Trwa właśnie drugi miesiąc 2016 roku. Nowy rok ma to do siebie, że lubimy sobie stawiać noworoczne postanowienia – zmiany stylu życia, przyzwyczajeń, etc. Być może warto też coś zmienić w swoim e-biznesie? Tym razem postanowiliśmy przyjrzeć się branży fashion. Okazuje się, że jest w niej wiele mankamentów, które warto byłoby poprawić.
Branża fashion jest jedną z najsilniejszych w e-commerce. Wpływ na to ma upodobanie użytkowników do zakupów w sieci ubrań i butów, gdzie często oferta jest bardziej zróżnicowana niż w sklepach stacjonarnych, ale także wciąż poszerzające się grono blogerek modowych, które propagują branżę fashion. Swoje e-sklepy prowadzą zarówno większe i znane na całym świecie marki, jak i mniejsze, lokalne firmy. Okazuje się jednak, że zarówno jedni i drudzy posiadają w swych sklepach internetowych „grzeszki”, które warto by było poprawić. O jakich mankamentach mowa? Przedstawiamy kilka z nich poniżej:
1. Brak praktycznych funkcjonalności:
Wiele podmiotów, głównie tych mniejszych, wychodzi z założenia, że wystarczy po prostu otworzyć e-sklep z ubraniami/obuwiem i będzie on już sam na siebie pracował. Zupełnie nie biorą pod uwagę możliwości wprowadzenia do niego dodatkowych funkcjonalności. Okazuje się jednak, że takie usprawnienia są kluczowe dla klientów i dodatkowo wspierają sprzedaż. Funkcjonalności nie muszą być hiper zaawansowane. Wystarczy by był to np. moduł prezentujący gotowe zestawy ubrań, czy też mechanizmy segmentacji ułatwiające użytkownikowi znalezienie tego czego szuka.
2. Brak zdjęć/ zdjęcia złej jakości:
Pewnie nie zaskoczy Cię stwierdzenie, że większość rzeczy ‘kupujemy wzrokiem’. Zwłaszcza jeżeli mowa o takich produktach jak ubrania czy buty 🙂 Dlatego też właściciele e-sklepów powinni pamiętać, że to właśnie dobrej jakości zdjęcia sprzedają ich produkty. Warto więc poświęcić trochę więcej czasu na dopracowanie oferty i dodać w e-sklepie zdjęcia lub po prostu wymienić te poprzednie na zdjęcia lepszej jakości. Dobrą praktyką jest zamieszczenie przy produkcie 3 rodzajów zdjęć: ogólne zdjęcie produktowe, zdjęcie pokazujące detale produktu (na przykład fakturę materiału, z którego uszyta jest sukienka), oraz zdjęcie z produktem na modelu – o ile istnieje taka możliwość 🙂
3. Zdjęcia nie odpowiadające realnemu produktowi:
Brak zdjęcia czy też zdjęcie słabej jakości to nie jedyny ‘grzeszek’, który mogą popełnić właściciele e-sklepów. Zdarza się, że wprost przeciwnie – dają oni upust swym grafikom, którzy podrasowują zdjęcia do granic możliwości. Wtedy też produkt ze zdjęcia w żadnym stopniu nie odpowiada temu, co finalnie dostaje klient. Na Facebooku powstał nawet fanpage (notabene polubiony przez ponad 200 tysięcy osób), gdzie można obejrzeć co lepsze fantazje e-sprzedawców 🙂
4.Brak opisów produktów:
Bardzo często, oprócz braku zdjęć, pojawiającym się problemem jest brak opisów. Co niektórzy opierają się na założeniu, że ‘przecież wszystko widoczne jest na zdjęciu’. Nic bardziej mylnego! Opis produktu powinien zawierać chociażby kilka słów na temat sprzedawanego przez nas produktu, np. wysokość obcasa buta, nazwę producenta. Warto wykorzystać te opisy na swoją korzyść i dla każdego z produktów zredagować (oczywiście w miarę możliwości :-)) unikalny opis. Będzie on wartościowym pod względem pozycjonowania contentem.
5.Omnichannel – brak opcji ‘click & collect’:
Ostatnimi czasy ominchannel świeci triumfy – nie tylko w Polsce. Wiele e-sklepów, zwłaszcza tych większych marek, wprowadza u siebie opcję ‘click & collect’. Polega ona na możliwości złożenia przez Klienta zamówienia w sklepie i odbioru go w sklepie stacjonarnym. Znaczne grono Klientów upodobało sobie to rozwiązanie, głównie dlatego, że przed ostatecznym zakupem chcą sprawdzić, czy to co zamówili jest tym czego oczekują.
6.Długi proces zakupowy:
Żyjemy w świecie, w którym każdy się gdzieś spieszy – niestety także i w tym świecie online. Dlatego też ważne jest, by proces zakupowy w e-sklepie był możliwie jak najkrótszy. Szczególnie jeżeli mówimy o tak impulsywnych zakupach, jakimi jest kupno nowych spodni czy szpilek.
7. Brak tabeli rozmiarów/ nieprecyzyjna rozmiarówka:
Ten aspekt okazuje się być kluczowy w branży fashion. Nie ma nic gorszego dla Klienta niż zamówienie produktu, który jest dla niego za mały lub za duży. Konieczne jest zatem zamieszczanie przy każdym z produktów dokładnych jego wymiarów. Czasami nie wystarczy podać wyłącznie informacji, że jest to rozmiar M lub S, gdyż rozmiarówki wielu producentów mogą się od siebie różnić.
8. Mało wariantów dostawy/płatności:
Wiele e-sklepów wciąż oferuje swym klientom bardzo ograniczony wachlarz możliwości dostawy zamówienia lub płatności za nie. Niekiedy jest to wyłącznie wysyłka poprzez Pocztę Polską i płatność tradycyjnym przelewem. Warto dać swoim klientom wiele możliwości do wyboru, tak by mogli je dopasować do swoich preferencji, stylu życia.
9. E-sklep, który nie jest responsywny:
Responsywność to nic innego jak technika projektowania strony www, tak by automatycznie dopasowywała się ona do rozmiaru okna urządzenia, na którym jest przeglądana np. smartfonów czy tabletów. Warto o tym pamiętać, szczególnie w obecnych czasach, gdy tego typu urządzenia są bardzo popularne i znaczna część transakcji odbywa się właśnie przy ich użyciu.
10. Zła jakość obsługi sklepu czy też brak kontaktu z pracownikami:
Mogłoby się wydawać, że ten czynnik nie jest aż tak ważny. Nic bardziej mylnego. To właśnie obsługa e-sklepu stanowi jego wizytówkę i powinna być do dyspozycji klientów w każdym momencie. Podobnie jak to ma miejsce w sklepach stacjonarnych. Pracownicy powinni być zawsze dostępni, by pomóc, doradzić, odpowiedzieć na pytanie.
Powyżej przedstawiliśmy kilka mankamentów, na które można się natknąć w sklepach internetowych branży fashion. Niestety znaczna część z nich powielana jest także w e-sklepach działających na innych polach. Warto je przeanalizować i wprowadzić w swym e-biznesie odpowiednie poprawki, by jeszcze bardziej przybliżyć się do sukcesu. Powodzenia! 🙂