Koniec zimy postanowiliśmy uczcić weekendowym wypadem na narty. Rok temu byliśmy w Karpaczu, a w tym roku padło na Szklarską Porębę i czeskie Rokytnice oraz Harrachov.
Kto nie był ten trąba, a kto był cieszył się piękną pogodą, niesamowitymi widokami, najlepszym towarzystwem i dobrym jedzeniem😊
Zobaczcie jak było.
Ahoj!